Mobilizacja w Zabrzu przed ligowym klasykiem

maring

Niedzielny mecz Górnika Zabrze z Legią Warszawa będzie dla gospodarzy inauguracją sezonu. Na trybunach zasiądzie komplet 14 tysięcy kibiców i zarząd firmy Allianz Polska, nowego udziałowca klubu z Zabrza.
Wiosną przedstawiciele sponsora obejrzeli dwa spotkania w Zabrzu. Oba zwycięskie. Z Legią Górnik wygrał 1:0 grając w dziesiątkę przez pół godziny, a na koniec 2:0 pokonał Wisłę Płock, co dało zabrzanom utrzymanie w ekstraklasie i pozwoliło zakończyć negocjacje sponsorskie.

- Wiemy, że kibice wierzą w Górnika i liczą na sukcesy. Wskazuje na to choćby długa kolejka po bilety. My zaczęliśmy pewien proces i on ... musi potrwać. Zdarzą się i porażki. Myślę jednak, że najgorszy stres mamy już sobą. Teraz przygotowujemy się do najbliższego meczu. Nie ma nerwów, jest mobilizacja. Dobrze się składa, że sezon zaczniemy spotkaniem z Legią. To dodatkowo pobudza zawodników. Jeżeli chcemy odnosić sukcesy, wygrywać trzeba z każdym. Fakt, iż zespół warszawski poprowadzi Jan Urban, były piłkarz Górnika nam nie pomoże - powiedział prezes Górnika Ryszard Szuster.

Zabrzanie bezskutecznie próbowali przekonać Komisję Ligi Orange Ekstraklasy, żeby w niedzielnym meczu mógł wystąpić obrońca Tomasz Hajto, pozyskany przez klub w przerwie rozgrywkowej. Zawodnik ten miał pauzować w pierwszym meczu tego sezonu, ale Górnik w inauguracyjnej kolejce nie zagrał z przebywającą w USA Wisłą Kraków (mecz został przełożony na 14 sierpnia).

Być może za to przeciwko Legii wystąpi za to testowany w Zabrzu łotewski obrońca Maris Smirnovs.