LM: drużyna Bronowickiego za burtą, Liverpool gromi

maring

Mistrz Serbii, Crvena Zvezda Belgrad, nie zagra w rozgrywkach grupowych LM. Drużyna Grzegorza Bronowickiego zremisowała bezbramkowo z Glasgow Rangers w rewanżowym meczu III rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz wygrali piłkarze Glasgow Rangers 1:0 i to oni wystąpią w tych elitarnych rozgrywkach.
W wyjściowym składzie belgradzkiej drużyny zabrakło reprezentanta Polski, Grzegorza Bronowickiego, który całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.

Pierwszą połowę lepiej zaczęli gospodarze - już w pierwszej minucie strzał Igora Burzanovica z 8 metrów obronił bramkarz gości. Z upływem czasu gospodarze zdobywali coraz większą przewagę na boisku, ale nie potrafili pokonać Allana McGregora.
W drugiej odsłonie obraz gry niewiele się zmienił - zawodnicy belgradzkiej drużyny atakowali, ale brakowało im dokładności i skuteczności. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który dał awans drużynie Glasgow Rangers.

Do fazy grupowej awansował Liverpool. Angielski zespół rozgromił na własnym stadionie francuską Toulouse 4:0 (1:0).

Drużyna Rafaela Beniteza dominowała przez całe spotkanie i wynik mógł być dużo wyższy.

Pierwszą bramkę dla "The Reds" zdobył Peter Crouch, który w 19. minucie wykorzystał znakomite podanie Dirka Kuyta i wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości.

W drugiej połowie nastąpił prawdziwy koncert gry Liverpoolu. Najpierw w 48. minucie do bramki gości trafił Sami Hyypia, po podaniu Yossi Benayouna. W dalszej części gry Liverpool mógł zdobyć kilka bramek, ale napastnikom Beniteza brakowało szczęścia. Wynik ustalił Kuyt, który w końcówce - w ciągu trzech minut zdobył dla "The Reds" dwie bramki.

Do fazy grupowej awansowało także Lazio Rzym. Rzymianie po dwóch bramkach Tommaso Rochciego i golu Gorana Pandeva pokonali w wyjazdowym spotkaniu Dynamo Bukareszt 3:1. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Florin Bratu.